poniedziałek, 27 sierpnia 2012

Przepis na życie ?

Pewnie większość z Was miało kiedyś taki problem, część do tej pory go ma - Kim chcielibyśmy zostać z naszym zyciu? Nie chodzi tylko o pracę, choć to też nie jest łatwe, w końcu to częściowo decyduje o naszym bycie. Chodzi tu też o naszego wybranka/naszą wybrankę. Czy jesteśmy pewni czy na pewno waśnie z nim/ z nią chcemy spędzić całe nasze życie, mieć razem dzieci? Kiedy będziemy wiedzieli że jesteśmy gotowi podjąć decyzje ? Czy jest jakiś określony wiek ? Jak wiadomo każdy jest inny, więc moim zdaniem na każdego przyjdzie odpowiednia pora. Oczywiście nie zawsze serce zgadza się z psychiką, dlatego często ludzie podejmują decyzję pod wpływem chwili. Tylko czy jest to racjonalne? Moje motto to ' Carpe diem - chwytaj dzień', korzystaj w pełni z każdego dnia, tylko nie zaszkodzi robić tego wraz z myśleniem. Ile znacie przypadków wielkich miłości z nieszczęśliwym zakończeniem? Ile słyszy się o rodzicach którzy porzucili swoje dzieci? Może dlatego nie układajmy pochopnie naszego przepisu na życie, gdy naprawdę będziemy gotowi to przyjdzie to samo. Jednak można pomóc losu, ale nie na chama. Więc czytelnicy nie siedzimy w domu z założonym rękoma, nie opłakujemy straconej miłości, tylko bierzemy się za pas i robimy to co chcemy, ale pamiętajcie - nie zapomnijcie wziąć ze sobą głowy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz